Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Łomża | Awantura na imieninach. 42-latek strzelał z wiatrówki do ludzi
Strzelał z wiatrówki do ludzi - teraz grozi mu do trzech lat więzienia. Policjanci z Grajewa zatrzymali 42-letniego mężczyznę, który na cel wziął sobie osoby, z którymi był na imprezie imieninowej.
Grajewscy policjanci dostali zgłoszenie, że na jednej z ulic mężczyzna strzela do ludzi z przedmiotu przypominającego broń. Mundurowi, którzy pojechali na miejsce, bardzo szybko zatrzymali mężczyznę. Jak się okazało - był pod wpływem alkoholu i od razu przyznał się, że strzelał z wiatrówki.
Policjanci zabezpieczyli broń. Jak ustalili - 42-latek brał wcześniej udział w imprezie imieninowej, podczas której doszło do awantury. Mężczyzna poszedł do swojego mieszkania, wziął wiatrówkę i oddał kilka strzałów do uczestników imprezy. Na szczęście nikt nie został ranny.
Mieszkaniec Grajewa usłyszał już zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
To szansa na sprawdzenie swoich możliwości i okazja, aby letni wypoczynek wykorzystać na naukę podstaw obronności i przetrwania. Trwają zapisy do drugiej edycji programu „Wakacje z wojskiem”, organizowanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Ochotnicy do wybory mają 70 lokalizacji w całej Polsce – od jednostek wojsk lądowych, przez marynarkę wojenną, aż po siły powietrzne.
Żołnierz, który po pijanemu strzelał do cywilów w Mielniku poddany będzie 4-tygodniowej obserwacji psychiatrycznej. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił wniosek prokuratury w tej sprawie. Wcześniej 25-letni żołnierz usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, gróźb karalnych i przekroczenia uprawnień.
Kosztowała nieco ponad 175 tys. zł i powstała w rekordowym tempie - w ZSZ im. St. Staszica w Wysokiem Mazowieckiem oddano do użytku wirtualną strzelnicę.
Mężczyzna groził, że będzie strzelał do wszystkich, którzy się do niego zbliżą. Taką informację dostali po 19:00 łomżyńscy policjanci.
Strzelał z wiatrówki ze swojego balkonu w centrum Bielska Podlaskiego. W ten sposób 54-latek miał uszkodzić elewację sąsiedniego budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale teraz grozi mu za to do 5 lat więzienia.