25-letnią mieszkankę Ełku, która wyłudziła ponad 300 tys. zł, zatrzymali łomżyńscy policjanci po tym, jak próbowała oszukać właściciela hotelu w mieście - mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.

25-latka wprowadziła w błąd właścicieli, jednego z łomżyńskich hoteli i podała nie swoje dane do faktury opiewającej na ponad 12 tys. zł. W trakcie czynności z zatrzymaną policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą nie uwierzyli w wyjaśnienia, że to była jednorazowa sytuacja. Zebrany przez nich materiał pokazał, że kobieta swoją działalność przestępczą prowadziła na terenie całego kraju - mówi Urszula Brulińska.

Policjanci ustalili, że kobieta działała też w Skierniewicach, Rzeszowie i Żołyni. "Działała" nie tylko w branży hotelarskiej.

Łącznie kobieta wyłudziła ponad 300 tys. zł. Na przestrzeni października i listopada ubiegłego roku dwukrotnie wyłudziła usługi hotelowe oraz zleciła wykonanie pracy, za którą nie zapłaciła. Wyłudziła też transport pojazdu z Konarzyc do Skierniewic. Mieszkanka Ełku próbowała również zawrzeć umowę kupna auta, wprowadzając w błąd pracowników salonu samochodowego, co do faktycznie dokonanego przelewu na zakup samochodu. Działając dalej, 25-latka zaciągnęła pożyczkę od dwóch różnych osób i mimo wezwań do zwrotu należności nie oddała pieniędzy - mówi Urszula Brulińska.

Akt oskarżenia przeciwko mieszkance Ełku już trafił do sądu. Kobieta usłyszała siedem zarzutów. Grozi jej do ośmiu lat więzienia.

| red: gl